
Jest lęk przed przyszłością i bierność. I to, czy “będzie sejm grodzieński” czy “nie będzie “ nawet nie tyle nikogo nie obchodzi (o ile Polak-szarak wie co to sejm grodzieński), co jest całkowicie nieistotne, ponieważ to co Polak-szarak odczuwa, to zupełna bezradność w mielących kołach historii.