Kategoria: Bez kategorii

Archaniołowie – strażnicy obecności w epoce milczenia Boga

1. Wprowadzenie – milczenie Boga i ciemna noc wiary Milczenie Boga – oto najgłębszy paradoks duchowości współczesnej. W czasach, gdy…

Temistokles – ofiara środków aktywnych?

Jak to możliwe, że człowiek, który ocalił Ateny i całą Grecję pod Salaminą, kilka lat później został wygnany z własnego…

Przebaczenie ponad płaszczyzną świata

Wprowadzenie – chwila, która nie mieści się w logice świata Na scenie staje Erica Kirk. Światło reflektorów oświetla jej twarz,…

Od Bydgoszczy do Brukseli – długa droga polskiej krótkowzroczności

W Bydgoszczy roku 1657 panowała cisza, która nie pasowała do skali dramatu. Kilku posłów, kilku sekretarzy, gęsie pióra maczane w…

17 września 1939 – Dzień, w którym skończyła się cywilizacja

1. Dwie armie, jeden cios – rytuał inicjacji nihilizmu Nie ma w historii nowoczesnej drugiej takiej daty, która z równą…

Niewidzialna wojna: działania aktywne przeciw Polsce

W tym filmie pokazuję, jak Rosja, Niemcy i Chiny stosują wobec Polskich technik znanych w sowietologii jako środki aktywne . To nie…

Torzeniec – pamięć, która trwa

1 września to data, która zmieniła losy świata. Ale historia tego dnia nie kończy się na Westerplatte czy Wieluniu. Są…

Adrian Grycuk, Zachowany portal ze zburzonego gmachu Głównego Urzędu Prasy, Publikacji i Widowisk w holu biurowca Liberty Corner w Warszawie, Wikimedia Commons, [link do pliku](https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Zachowany_portal_G%C5%82%C3%B3wny_Urz%C4%85d_Kontroli_Pras y,_Publikacji_i_Widowisk_Liberty_Corner.JPG), licencja CC BY-SA 3.0 PL.

Cenzura dawniej i dziś: od palenia książek do cyfrowej niewidzialności

1. Wprowadzenie: cenzura jako mechanizm unicestwiania Słowa Cenzura nie jest jedynie zakazem – jest techniką unicestwienia Słowa, a więc zamachem…

Raporty/myślenie

W tej sekcji są publikacje pisane przeze mnie, lub też pod moim kierunkiem

Tytuł zastępczy, czyli Pan Zbyszek i początki kapitalizmu

To książka o wolności. Nie tej zapisanej w ustawach ani wynegocjowanej przy okrągłym stole – ale tej codziennej, cichej, realnej….